Wzięłam swój łuk i strzały i wybrałam się do czarnego lasu.
Chciałam się wyżyć często tak mam. Czarny las znajdował się za rzeką. Mój wilk był na polowaniach.
***
I strzał. Trafiłam w drzewo.
Nagle w oddali zobaczyłam coś czarnego. To otworzyło paszczę. Zaczęła z niej lecieć krew. Bałam się. Zaczęłam uciekać. Upuściłam swój łuk i strzały. On mnie gonił. Przy rzece się zatrzymał.
***
Może to był demon? Myślałam.
A ty KeV jak myślisz?
KeV zaczął udawać że śpi.
Bałam się.
***
Poszłam do lasu. Starałam się nie myśleć o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz